Kategoria: Bez kategorii


  • Muszkiety

    Muszkiety

     Historia

    Początkowo muszkiet był rozumiany jako najcięższy typ ręcznej broni palnej, przeznaczony głównie do zwalczania celów chronionych pancerzem. Według jednej wersji muszkiet w tej formie pojawił się pierwotnie w Hiszpanii około 1521 roku. Głównym powodem jego pojawienia się było to, że do XVI wieku nawet w piechocie zbroja płytowa stała się masywna, co nie zawsze przebijało się z lżejszego kulewaru i arkebuzów (w Rosji – „pischal”). Sam pancerz również stał się mocniejszy, przez co kule arkebu o wadze 18-22 gram, wystrzeliwane ze stosunkowo krótkich luf, były nieskuteczne podczas strzelania do opancerzonego celu. Wymagało to zwiększenia kalibru do 22 mm i więcej, przy masie pocisku do 50-55 gramów. Ponadto muszkiety swój wygląd zawdzięczają wynalezieniu ziarnistego prochu, który radykalnie ułatwił ładowanie broni długolufowej oraz pełniejsze i równomierne spalanie, a także udoskonaleniu technologii, które umożliwiły produkcję długich, ale stosunkowo lekkie lufy lepszej jakości, w tym ze stali damasceńskiej.

    Długość lufy muszkietu, zwykle fasetowanej, mogła sięgać 65 kalibrów, czyli około 1400 mm, natomiast prędkość wylotowa pocisku wynosiła 400-500 m/s, co pozwalało na długie pokonanie nawet dobrze opancerzonego przeciwnika. dystanse – pociski muszkietów przebijały stalowe pancerze na odległość do 200 metrów. Jednocześnie zasięg celowania był niewielki, rzędu 40-45 metrów dla pojedynczego żywego celu – ale brak celności został zrekompensowany wystrzeliwaniem kilku wyrzutni rakietowych. W rezultacie na początku XVI wieku muszkiet praktycznie wyparł arkebuz w systemie uzbrojenia piechoty europejskiej. Ponadto muszkiety bardzo lubiły marynarzy ze względu na ich zdolność do przebijania dwucalowego drewnianego nadburcia na krótkich dystansach.

    Użycie bojowe

    Muszkiet XVI-XVII w. był bardzo ciężki (7-9 kg) i de facto był bronią pół-stacjonarną – strzelano go zwykle z postoju w postaci specjalnego stojaka, dwójnogu, stroika (zastosowanie ta ostatnia opcja nie jest uznawana przez wszystkich badaczy), mury twierdzy lub burty statku. Jedynie działa forteczne były większe i cięższe od muszkietów ręcznych, z których ogień strzelał wyłącznie z widelca na murze twierdzy lub specjalnego haka (haka). Aby osłabić odrzut, strzelcy czasami nosili skórzaną poduszkę na prawym ramieniu lub nosili specjalną stalową zbroję. Zamki były w XVI wieku – knotowe lub kołowe, w XVII – czasami krzemienne, ale najczęściej knotowe. W Azji istniały również odpowiedniki muszkietu, takie jak multuk środkowoazjatycki.

    Muszkiet był przeładowywany średnio około półtorej do dwóch minut. Co prawda już na początku XVII wieku istnieli strzelcy wirtuozi, którym udało się wykonać kilka niecelowanych strzałów na minutę, ale w bitwie takie strzelanie z dużą szybkością było zwykle niepraktyczne, a nawet niebezpieczne ze względu na obfitość i złożoność metod ładowanie muszkietu: na przykład czasami strzelec w pośpiechu zapomniał wyciągnąć wycior z lufy, w wyniku czego odleciał w kierunku formacji bojowych wroga, a nieszczęsny muszkieter został bez amunicji. W praktyce muszkieterowie strzelali znacznie rzadziej, niż pozwalała na to szybkostrzelność ich broni, zgodnie z sytuacją na polu bitwy i bez marnowania amunicji, gdyż przy takiej szybkostrzelności zwykle nie było już szans na drugi strzał w tym samym celu. Na przykład w bitwie pod Kissingen (1636) w ciągu 8 godzin bitwy muszkieterowie oddali tylko 7 salw. Ale ich salwy czasami decydowały o wyniku całej bitwy: zabicie człowieka z bronią w ręku z odległości 200 metrów, a nawet 500-600 metrów, kula z muszkietu zachowująca wystarczającą śmiertelną siłę, by zadać obrażenia, które często były śmiertelne na poziomie medycyny na czas. Oczywiście z takiej odległości trafienia w poszczególne cele, zwłaszcza ruchome, z prymitywnego muszkietu gładkolufowego, pozbawionego przyrządów celowniczych, były niemożliwe; dlatego muszkieterowie strzelali salwami. Innymi przyczynami tego była chęć zadania maksymalnych uszkodzeń szybko poruszającemu się celowi grupowemu (jednostce kawalerii) w bardzo krótkim czasie, ponieważ znajdował się on w sektorze ostrzału, a także, co nie mniej ważne, silny psychologiczny wpływ zorganizowanych ogień salwy na wroga.

    muszkiety

    Dla porównania jeden łucznik w dwie minuty, wycelowany w maksymalnie dziesięć strzał. Doświadczony łucznik muszkieterów wyróżniał się również celnością strzelania: wspomina się w szczególności, że w idealnych warunkach na 20 strzał wystrzelonych na 100 jardów (91 m) 16 trafiło w cel, podczas gdy muszkiet w tych samych warunkach najwyżej 12 trafień na 20. Tymczasem podczas strzelania z łuku za bardzo dobry wynik uznano, jeśli przynajmniej jedna z setek wystrzelonych strzał trafiła w cel chroniony przez zbroję płytową, ponieważ strzała mogła go przebić tylko wtedy, gdy uderzyć pod pewnym kątem, najlepiej w najbardziej miękki obszar płyty z defektem obróbki cieplnej (stal pancerna była bardzo niejednorodna pod względem zawartości węgla i utwardzona „plamami”) lub w ich styk, których prawdopodobieństwo było niewielkie . Ciężki pocisk z muszkietu prawie nie dawał rykoszetów, ponadto nie utknął w tarczach, nie dało się przed nim uchronić swobodnie zwisającymi płachtami materiału, w które wbijały się strzały. Kusza była też zwykle gorsza od muszkietu pod względem penetracji, a ciężkie kusze oblężnicze z mechanicznym plutonem nie przewyższały jej szybkostrzelnością. Zarówno łuk, jak i kusza strzelały już po odchylonej trajektorii przez sto metrów, podczas gdy muszkiet, przy stosunkowo dużej początkowej prędkości pocisku, umożliwiał strzelanie ogniem bezpośrednim, co ułatwiało przyjmowanie poprawek i znacznie zwiększało prawdopodobieństwo trafienia celu grupowego salwą w ciągle zmieniających się warunkach walki… Łucznicy i kusznicy mogli wykazać się niesamowitą celnością w zawodach, strzelając do celu znajdującego się w określonej odległości, ale podczas strzelania do celu ruchomego nawet najbardziej doświadczeni mieli trudności ze względu na niską prędkość pocisków wyrzucanych przez tę broń. Utrudniało to również celne strzelanie przy wietrznej pogodzie (należy przyznać, że ładowanie muszkietu przy silnym wietrze nie było zbyt wygodne, a w deszczu było to praktycznie bezużyteczne; czasem było strzelanie z łuku i kuszy przydatne do trafienia w cel znajdujący się za zagłębieniem lub inną przeszkodą). Ponadto strzelec muszkietów zużywał znacznie mniej energii podczas bitwy niż łucznik czy kusznik, więc wymagania dotyczące jego wyszkolenia fizycznego były znacznie niższe (do mniej lub bardziej intensywnego ostrzału z kuszy wymagana jest dobra ogólna sprawność fizyczna, a do łucznika – bardziej i bardziej wyjątkowego, ponieważ skuteczne łucznictwo wymaga dobrego rozwoju określonych grup mięśniowych, osiągniętego tylko przez lata treningu). Idąc do pistoletów Tymczasem w XVII wieku stopniowe zanikanie zbroi, a także ogólna zmiana charakteru działań wojennych (zwiększona mobilność, powszechne użycie artylerii) i zasad obsady wojsk (stopniowe przechodzenie do masowego werbunku armii) doprowadziły do tego, że masa i moc muszkietu z czasem zaczęła być odczuwana jako wyraźnie zbędna. Już na początku XVII wieku król szwedzki Gustaw Adolf polecił znacznie zmniejszyć muszkiet – do około 6 kilogramów, w wyniku czego stojak stał się zbędny; Szwedzcy muszkieterowie strzelali z ich rąk, co znacznie zwiększyło mobilność ich formacji bojowych. Pod koniec XVII – na początku XVIII wieku muszkiety zaczęto zastępować lżejszą bronią o wadze około 5 kg i kalibrze 19-20 mm lub mniejszym, najpierw we Francji, a następnie w innych stanach. W tym samym czasie zaczęto stosować zamki krzemienne, pewniejsze i łatwiejsze w obsłudze niż stare knoty, oraz bagnety, najpierw w postaci bagietki wkładanej w otwór lufy, później zakładanej na lufę z rurką. masa. Wszystko to razem pozwoliło na uzbrojenie całej piechoty w broń palną, wyłączając z jej składu wymaganych wcześniej pikinierów – w razie potrzeby fizylierzy wchodzili do walki wręcz za pomocą karabinów z bagnetem, które działały na zasadzie krótkiej włóczni (z muszkietem byłoby to bardzo trudne ze względu na jego wagę)… W tym samym czasie, początkowo muszkiety nadal służyły indywidualnym żołnierzom jako cięższa odmiana ręcznej broni palnej, a także na statkach, ale później zostały ostatecznie wyparte w tych rolach. W Rosji ten nowy rodzaj lekkiej broni został po raz pierwszy nazwany fussey – od fr. fusil, podobno przez polską. fuzja, a następnie, w połowie XVIII wieku, przemianowana została na broń. Tymczasem w niektórych krajach, w szczególności – w Anglii z koloniami, w tym przyszłymi USA – nie nastąpiła zmiana terminologii podczas przejścia z muszkietów na broń; nowa lekka broń nadal nazywała się muszkietami. Tak więc w odniesieniu do tego okresu Anglicy. muszkiet odpowiada rosyjskiemu pojęciu „pistoletu”, ponieważ oznaczał ten konkretny rodzaj broni – prawdziwych muszkietów w pierwotnym znaczeniu nie robiono już dawno; natomiast w XVI-XVII w. termin „muszkiet” nadal byłby jego poprawnym tłumaczeniem. Ta sama nazwa została później przeniesiona na ładowane przez lufę strzelby gładkolufowe z zamkiem kapsułowym. Co więcej, nawet ogólna broń gwintowana armii, która pojawiła się w połowie XIX wieku, która w Rosji do 1856 roku była nazywana „pistoletami śrubowymi”, a później „karabinami”, w oficjalnym języku angielskim była pierwotnie oznaczana frazą „gwintowana”. muszkiet” (angielski muszkiet gwintowany, patrz (patrz także artykuł w języku angielskim). Tak np. w Stanach Zjednoczonych podczas wojny secesyjnej nazywano masywne wojskowe karabiny ładowane przez lufę, takie jak Springfield M1855 i Pattern 1853 Enfield. Wynikało to z faktu, że wcześniej piechota dysponowała dwoma rodzajami broni – stosunkowo długimi muszkietami (muszkietami), szybkostrzelnymi, nadającymi się do walki wręcz oraz krótszą, ułatwiającą ładowanie karabinu (karabinu). , które strzelały znacznie precyzyjniej, ale miały bardzo niską szybkostrzelność ze względu na konieczność „wbicia” pocisku w lufę, pokonując opór karabinu, a także były mało przydatne w walce wręcz. Po n

    pojawienie się specjalnych pocisków, takich jak pocisk Minier, a także rozwój technologii, pozwoliło połączyć pozytywne cechy starych karabinów muszkietowych (szybkostrzelność, przydatność do walki wręcz) i karabinów ( celność bojowa) w jednej broni i wyposażyć w nie całą piechotę; próbkę tę początkowo nazywano „gwintowanym muszkietem” (dokładniej, gwintowany muszkiet można dosłownie przetłumaczyć nawet jako „karabinowy muszkiet” lub „karabinek”). Wreszcie słowo muszkiet zniknęło ze słownika czynnego armii angielskiej i amerykańskiej dopiero wraz z przejściem na karabiny odtylcowe.

    Należy również pamiętać, że we włoskiej oficjalnej terminologii wojskowej „muszkiet” – moschetto – był bronią odpowiadającą rosyjskiemu terminowi „karabinek”, czyli skróconą wersją pistoletu lub karabinu. Na przykład karabinek Carcano służył jako Moschetto Mod. 1891 oraz pistolet maszynowy Beretta M1938 jako Moschetto Automatico Beretta Mod. 1938, czyli dosłownie „automatyczny muszkiet„ Beretta ”arr. 1938 „(prawidłowe tłumaczenie w tym przypadku to„ karabinek automatyczny ”,„ automatyczny ”).

    Odkrycie i rozpowszechnienie czarnego prochu oznaczało też początek bojowego użycia broni palnej. Wraz z łukami i kuszami na wyposażenie armii europejskich trafiły też pierwsze egzemplarze ręcznej broni palnej, ale pierwsze bitwy, w których brała udział broń strzelecka, nie wykazywały jej wysokich właściwości bojowych. Pierwsze arkebuzy źle strzelały. O celności strzału nawet nie ma co mówić. Poza tym przygotowanie broni do strzału zajmowało sporo czasu, nie mówiąc już o kolejnym przeładowaniu. Początkowo głównym uzbrojeniem strzelców w armiach europejskich stały się arkebuzy, nieco później pojawiły się muszkiety – znacznie potężniejsza broń.

    Narodziny muszkietu

    Armie europejskie powoli i z trudem przechodziły na nowy rodzaj uzbrojenia. Główny ciężar bitwy brały z jednostek piechoty brali na siebie łucznicy i kusznicy. Udział strzelców uzbrojonych w ręczną broń palną nie przekraczał 5-10%. W Hiszpanii, która w XV-XVI wieku była czołową potęgą światową i centrum polityki europejskiej, rząd królewski dążył do zwiększenia liczby pułków wyposażonych w broń palną. Imperium wymagało nowoczesnej i potężniejszej armii oraz potężnej floty. Nie można było poradzić sobie z takim zadaniem bez masowego użycia broni palnej. Decydującym czynnikiem w osiągnięciu zwycięstwa nad wrogiem był ostrzał artyleryjski i muszkietowy.

    To nie przypadek, że na wyposażeniu armii europejskich pojawiły się ciężka broń palna. Arkebuz, który jest prekursorem muszkietu, był z powodzeniem używany przeciwko piechocie. Jednak w starciach bojowych, w których brała udział ciężkozbrojna kawaleria, chroniona pancerzem, arkebuz był mało przydatny. Wymagana była potężniejsza i cięższa broń z większą penetracją i większym zasięgiem skutecznego strzału. W tym celu postanowiono pójść najprostszą drogą, po prostu zwiększono rozmiar broni strzeleckiej. Odpowiednio wzrósł również kaliber. Pierwszy muszkiet ważył 7-9 kg. Kaliber nowej broni nie wynosił już 15-17 mm, jak w arkebuz, ale 22-23 mm. Z takiej broni można było strzelać tylko z pozycji półstojącej. W przeciwieństwie do arkebuzów, które mogły być używane przez jednostki piechoty na polu bitwy, muszkiet był bardziej zaprojektowany do strzelania z ufortyfikowanej pozycji obronnej. Wpływał to nie tylko ciężar broni, ale także długość lufy. W niektórych egzemplarzach długość lufy sięgała 1,5 m.

    Hiszpania, Francja i Niemcy były wówczas najbardziej rozwiniętymi technicznie krajami, dlatego właśnie w tych krajach możliwe stało się wytwarzanie ciężkich broni dużego kalibru. Rusznikarze mieli do dyspozycji stal miękka, pozwalająca na produkcję długich i wytrzymałych luf karabinowych.